**15 listopada 2006 roku** na TV4 wyemitowano odcinek programu, którego jednym z zaproszonych gości był [[postacie:krzysztof_kononowicz|Krzysztof Kononowicz]], znany wówczas z kandydowania na prezydenta Białegostoku, a w związku z tym - zyskujący dużą popularność w internecie[([[https://forum.gazeta.pl/forum/w,28,52152638,52152638,Kononowicz_i_Hubert_H_u_Najsztuba_i_Zakowskiego.html|Kononowicz i Hubert H. u Najsztuba i Żakowskiego]])]. \\ {{ :ciekawostki:kononowicz_w_tok2szokk.png?370|}}Konon wszedł do studia niczym prezydent całego świata, witając widownię szeroko rozpostartymi ramionami. Przedstawiono go jako "króla cyberprzestrzeni, sweterkowego potwora, władcę świata, który niczego nie będzie", a także jako "prawie prezydenta Białegostoku" i "nieprawego następcę Lecha Wałęsy". Prowadzący program określili go mianem "Superstar". \\ Oczywiście kiedy [[postacie:krzysztof_kononowicz|Potężny Warmianin]] już usiadł, to wziął się za skracanie zaproszonego już wcześniej gościa - Huberta H., nawiązując do spożywania olkoholu przez niego olkoholu. To wtedy m.in. Kononowicz stwierdził, że nie pije od maleńkości. Gość niedługo po tej wymianie zdań został pożegnany, a samego Przewodniczącego zaproszono na specjalny fotel do specjalnych rozmów, gdzie zadano mu szereg dziecinnych pytań. Pytano go o to czy fajnie jest się oglądać w telewizji, czy [[postacie:leonarda_kononowicz|mama]] się cieszy, że może go oglądać, czy koledzy zazdroszczą występów na ekranie, czy nie śmieją się z niego, że do polityki poszedł, czy droga była dobra z [[miejsca:bialystok|Białegostoku]] do [[miejsca:warszawa|Warszawy]], czy dużo podróżował pracując w firmie TransMlecz, i tak dalej, i tak dalej. [[postacie:krzysztof_kononowicz|Krzysio]] wyznał wtedy, że nosi się z zamiarem kandydowania na stanowisko Prezydenta RP. Jeden z prowadzących zwrócił mu jednak uwagę, że - póki co - to nie dostał się do drugiej tury jako kandydat na prezydenta Białegostoku. [[postacie:krzysztof_kononowicz|Kononowi]] to jednak nie przeszkodziło, bo już wtedy nosił się z zamiarem złożenia <del>donosu</del> zawiadomienia na księdza białostockiej parafii za łamanie ciszy wyborczej i namawianie wierych podczas mszy, aby ci głosowali na startujących wówczas w wyborach kandydatów. Miałoby to mu wtedy pomóc prawdopodobnie zmienić bieg wyborów. \\ Poczas wywiadu z [[postacie:krzysztof_kononowicz|Kononem]] pojawiło się także kolejne pytanie z kategorii dziecinnych - Najsztub zapytał go czy zabolał fakt odpadnięcia z wyborów i czy płakał może z tego powodu. [[postacie:krzysztof_kononowicz|Konon]] stwierdził, że [[ciekawostki:lament_bembenski|płacze tylko na pogrzebach]] oraz rzadko ogląda filmy, na których ewentualnie mógłby się popłakać, bo nie ma na to czasu. Uznał także, że [[postacie:bronislaw_kononowicz|ojciec]] pochwaliłby jego wejście w świat polityki, gdyby żył. | **15 listopada 2006 roku** na TV4 wyemitowano odcinek programu, którego jednym z zaproszonych gości był [[postacie:krzysztof_kononowicz|Krzysztof Kononowicz]], znany wówczas z kandydowania na prezydenta Białegostoku, a w związku z tym - zyskujący dużą popularność w internecie[([[https://forum.gazeta.pl/forum/w,28,52152638,52152638,Kononowicz_i_Hubert_H_u_Najsztuba_i_Zakowskiego.html|Kononowicz i Hubert H. u Najsztuba i Żakowskiego]])]. \\ {{ :ciekawostki:kononowicz_w_tok2szokk.png?370|}}Konon wszedł do studia niczym prezydent całego świata, witając widownię szeroko rozpostartymi ramionami. Przedstawiono go jako "króla cyberprzestrzeni, sweterkowego potwora, władcę świata, dla którego niczego nie będzie", a także jako "prawie prezydenta Białegostoku" i "nieprawego następcę Lecha Wałęsy". Prowadzący program określili go mianem "Superstar". \\ Oczywiście kiedy [[postacie:krzysztof_kononowicz|Potężny Warmianin]] już usiadł, to wziął się za skracanie zaproszonego już wcześniej gościa - Huberta H., nawiązując do spożywania olkoholu przez niego olkoholu. To wtedy m.in. Kononowicz stwierdził, że nie pije od maleńkości. Gość niedługo po tej wymianie zdań został pożegnany, a samego Przewodniczącego zaproszono na specjalny fotel do specjalnych rozmów, gdzie zadano mu szereg dziecinnych pytań. Pytano go o to czy fajnie jest się oglądać w telewizji, czy [[postacie:leonarda_kononowicz|mama]] się cieszy, że może go oglądać, czy koledzy zazdroszczą występów na ekranie, czy nie śmieją się z niego, że do polityki poszedł, czy droga była dobra z [[miejsca:bialystok|Białegostoku]] do [[miejsca:warszawa|Warszawy]], czy dużo podróżował pracując w firmie TransMlecz, i tak dalej, i tak dalej. [[postacie:krzysztof_kononowicz|Krzysio]] wyznał wtedy, że nosi się z zamiarem kandydowania na stanowisko Prezydenta RP. Jeden z prowadzących zwrócił mu jednak uwagę, że - póki co - to nie dostał się do drugiej tury jako kandydat na prezydenta Białegostoku. [[postacie:krzysztof_kononowicz|Kononowi]] to jednak nie przeszkodziło, bo już wtedy nosił się z zamiarem złożenia <del>donosu</del> zawiadomienia na księdza białostockiej parafii za łamanie ciszy wyborczej i namawianie wierych podczas mszy, aby ci głosowali na startujących wówczas w wyborach kandydatów. Miałoby to mu wtedy pomóc prawdopodobnie zmienić bieg wyborów. \\ Poczas wywiadu z [[postacie:krzysztof_kononowicz|Kononem]] pojawiło się także kolejne pytanie z kategorii dziecinnych - Najsztub zapytał go czy zabolał fakt odpadnięcia z wyborów i czy płakał może z tego powodu. [[postacie:krzysztof_kononowicz|Konon]] stwierdził, że [[ciekawostki:lament_bembenski|płacze tylko na pogrzebach]] oraz rzadko ogląda filmy, na których ewentualnie mógłby się popłakać, bo nie ma na to czasu. Uznał także, że [[postacie:bronislaw_kononowicz|ojciec]] pochwaliłby jego wejście w świat polityki, gdyby żył. |
\\ W trakcie rozmowy pojawiły się różne aspekty postrzegania Przewodniczącego. Jeden z prowadzących zauważył, że ludzie zaczepiają go w Białymstoku, co sam Kononowicz potwierdził. Sugerowano, że jego popularność może być uciążliwa - powstał m.in. szał na [[artefakty:swetry:sweter_turecki|sweterkowy wzór]], a fani chcieli kupować niemal każdą część odzieży ze sweterkowym wzorem - od skarpet aż po czapki. \\ Podczas wywiadu słychać było, jak widownia podśmiechuje się z Krzysztofa. | \\ W trakcie rozmowy pojawiły się różne aspekty postrzegania Przewodniczącego. Jeden z prowadzących zauważył, że ludzie zaczepiają go w [[miejsca:bialystok|Białymstoku]], co sam Kononowicz potwierdził. Sugerowano, że jego popularność może być uciążliwa - powstał m.in. szał na [[artefakty:swetry:sweter_turecki|sweterkowy wzór]], a fani chcieli kupować niemal każdą część odzieży ze sweterkowym wzorem - od skarpet aż po czapki. \\ Podczas wywiadu słychać było, jak widownia podśmiechuje się z Krzysztofa. |