Narzędzia użytkownika

Narzędzia witryny


wydarzenia:lajt_z_pogrzebu_majora

Różnice

Różnice między wybraną wersją a wersją aktualną.

Odnośnik do tego porównania

Poprzednia rewizja po obu stronachPoprzednia wersja
Nowa wersja
Poprzednia wersja
wydarzenia:lajt_z_pogrzebu_majora [14/05/2025 00:06] – [Jazda na cmentarz] DancingNihilistwydarzenia:lajt_z_pogrzebu_majora [14/05/2025 00:10] (aktualna) – [Ciekawostki] DancingNihilist
Linia 50: Linia 50:
 |Tomek, Konon i Zielony odchodzą w stronę słońca|Tłumy na pogrzebie| |Tomek, Konon i Zielony odchodzą w stronę słońca|Tłumy na pogrzebie|
  
-Piotrek nie zdołał nakręcić genezy awantury cmentarnej, bo znajdował się wtedy przy wyjściu z cmentarza. Kiedy dowiedział się o dymach pod grobem Majora, zaczął iść spowrotem w tamtą stronę. W połowie drogi słychać było głośne okrzyki i gromkie brawa, dźwięki raczej niespotykane na cmentarzu. Ktoś nie ośmielił się również podzielić się ze światem nazwiskami oprawców Kononowicza. Kiedy Piotrek dotarł na miejsce, ludzie znowu zaczęli bić brawo, po tym gdy [[postacie:adam_toma|Organista]] wyrwał Zielonemu telefon z rąk. Podczas bitwy słownej Zielonego z całym tłumem otwarcie wspominano postacie [[postacie:lateksy|lateksów]]. Kononowicz jedynie się przysłuchiwał, a jako że wtedy już od dawna był jedynie orbiterem w swoim własnym [[miejsca:uniwersum_szkolnej_17|Uniwersum]], nie mógł zrozumieć co ludzie zarzucają m.in. osobie stojącej koło niego i opierającej się ramieniem o czyiś grób. Z racji swoich problemów ze słuchem zaczął się wydzierać sądząc, że to jego tłum oskarża o przyczynienie się do śmierci Majora. Wtedy Tomek otwarcie zaczął używać w jego stronę słów //"Cicho bądź"//. Niemrawy lokator sfrustrował się również tym, że //"z pogrzebu awanturę zrobili"//. Nagle Zielony zauważył Piotrka i wdał się z nim w dyskusję:+Piotrek nie zdołał nakręcić genezy awantury cmentarnej, bo znajdował się wtedy przy wyjściu z cmentarza. Kiedy dowiedział się o dymach pod grobem Majora, zaczął iść spowrotem w tamtą stronę. W połowie drogi słychać było głośne okrzyki i gromkie brawa, dźwięki raczej niespotykane na cmentarzu. Ktoś nie ośmielił się również podzielić się ze światem nazwiskami [[postacie:ekipa_mcz|oprawców]] Kononowicza. Kiedy Piotrek dotarł na miejsce, ludzie znowu zaczęli bić brawo, po tym gdy [[postacie:adam_toma|Organista]] wyrwał Zielonemu telefon z rąk. Podczas bitwy słownej Zielonego z całym tłumem otwarcie wspominano postacie [[postacie:lateksy|lateksów]]. Kononowicz jedynie się przysłuchiwał, a jako że wtedy już od dawna był jedynie orbiterem w swoim własnym [[miejsca:uniwersum_szkolnej_17|Uniwersum]], nie mógł zrozumieć co ludzie zarzucają m.in. osobie stojącej koło niego i opierającej się ramieniem o czyiś grób. Z racji swoich problemów ze słuchem zaczął się wydzierać sądząc, że to jego tłum oskarża o przyczynienie się do śmierci Majora. Wtedy Tomek otwarcie zaczął używać w jego stronę słów //"Cicho bądź"//. Niemrawy lokator sfrustrował się również tym, że //"z pogrzebu awanturę zrobili"//. Nagle Zielony zauważył Piotrka i wdał się z nim w dyskusję:
  
 > Zielony: A Piotrek kręci i się cieszy. Piotrek w czym pomogłeś Majorowi, powiedz. Jedna rzecz którą mu pomogłeś. Oprócz tego że go chciałeś pobić w Białymstoku.  > Zielony: A Piotrek kręci i się cieszy. Piotrek w czym pomogłeś Majorowi, powiedz. Jedna rzecz którą mu pomogłeś. Oprócz tego że go chciałeś pobić w Białymstoku. 
Linia 58: Linia 58:
 >Zielony: Chyba ty powinieneś skończyć.  >Zielony: Chyba ty powinieneś skończyć. 
  
-W czasie rozmowy Zielonego i Piotrka niezorientowany w niczym Kononowicz rozpoczął swoje drugie expose, które z powodu panującego wtedy gwaru zapewne mało kto usłyszał. Nagle spontanicznie cały obecny tłum zaczął powtarzać słowa modlitwy: "Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie". Następnie dymometr osiągnął wartość krytyczną, a ramię Zielonego przywarło do czyjegoś grobu jakby na stałe. Zielony zaczął kłócić się z kilkoma osobami, oskarżającymi jego i [[postacie:dryblas|Dryblasa]] o zły wpływ na [[postacie:major|Majora]]. Wspomniano między innymi wielogodzinne libacje i wąchanie rozpuszczalnika na Leśnej 17 w Sędziszowie. Większość tłumu wydawała się podzielać zdanie wykłócających się, o czym świadczyły kolejne gromkie brawa. Otwarcie użyto wielu obelżywych słów, m.in. //"morderca", "fujara", "oprawca"//. Kononowicz standardowo, zaczął oskarżać o spowodowanie śmierci Majora [[postacie:mlodziez_bandycka|młodzież bandycką]], która miała namawiać go do picia [[ciekawostki:olkohol|olkoholu]] i wąchania [[ciekawostki:nitro|rozpuszczalnika]]. Młodego chłopaka, który puścił Zielonemu solidną wiązankę, miał często widywać na kamerach pod swoją posesją[(I pewnie mieszka za mostem.)]. W pewnym momencie Kononowicz zauważył w swoim pobliżu nagrywającego całe zdarzenie Suma Wąsatego i zagroził mu wezwaniem służb porządkowych. Potem do Piotrka podszedł [[postacie:adam_toma|Organista]], mówiąc że trzeba powoli się zwijać. Organista rozpoczął modlitwę "Wieczny odpoczynek", a za nim powtarzał cały tłum. Grób Suchodolskiego zaczęto zakopywać. Piotrek odsunął się deczko od epicentrum wydarzeń. Ponownie zwrócił uwagę na wieniec z napisem "Jacek i Beniamin", stwierdzając, że nie powinien się tam pojawić. Piotrek zagroził również, że //Beniamin będzie srał//, kiedy upubliczni wyniki swojego śledztwa. Kononowicz na odchodne powiedział do wszystkich //"Do widzenia""//, a następnie cała trójka odeszła w stronę zachodzącego słońca. Pod koniec lajta Organista podszedł do Piotrka i przeprosił go o zamieszanie z wyrwaniem Zielonemu telefonu. Piotrek pochwalił jego zachowanie. Lajt został zakończony.+W czasie rozmowy Zielonego i Piotrka niezorientowany w niczym Kononowicz rozpoczął swoje drugie expose, które z powodu panującego wtedy gwaru zapewne mało kto usłyszał. Nagle spontanicznie cały obecny tłum zaczął powtarzać słowa modlitwy: "Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie". Następnie dymometr osiągnął wartość krytyczną, a ramię Zielonego przywarło do czyjegoś grobu jakby na stałe. Zielony zaczął kłócić się z kilkoma osobami, oskarżającymi jego i [[postacie:dryblas|Dryblasa]] o zły wpływ na [[postacie:major|Majora]]. Wspomniano między innymi wielogodzinne libacje i wąchanie rozpuszczalnika na Leśnej 17 w [[miejsca:sedziszow|Sędziszowie]]. Większość tłumu wydawała się podzielać zdanie wykłócających się, o czym świadczyły kolejne gromkie brawa. Otwarcie użyto wielu obelżywych słów, m.in. //"morderca", "fujara", "oprawca"//. Kononowicz standardowo, zaczął oskarżać o spowodowanie śmierci Majora [[postacie:mlodziez_bandycka|młodzież bandycką]], która miała namawiać go do picia [[ciekawostki:olkohol|olkoholu]] i wąchania [[ciekawostki:nitro|rozpuszczalnika]]. Młodego chłopaka, który puścił Zielonemu solidną wiązankę, miał często widywać na kamerach pod swoją posesją[(I pewnie mieszka [[miejsca:za_mostem 
 +|za mostem]].)]. W pewnym momencie Kononowicz zauważył w swoim pobliżu nagrywającego całe zdarzenie Suma Wąsatego i zagroził mu wezwaniem służb porządkowych. Potem do Piotrka podszedł Organista, mówiąc że trzeba powoli się zwijać. Organista rozpoczął modlitwę "Wieczny odpoczynek", a za nim powtarzał cały tłum. Grób Suchodolskiego zaczęto zakopywać. Piotrek odsunął się deczko od epicentrum wydarzeń. Ponownie zwrócił uwagę na wieniec z napisem "Jacek i Beniamin", stwierdzając, że nie powinien się tam pojawić. Piotrek zagroził również, że //Beniamin będzie srał//, kiedy upubliczni wyniki swojego [[wydarzenia:sledztwo_sedziszowskie|śledztwa]]. Kononowicz na odchodne powiedział do wszystkich //"Do widzenia""//, a następnie cała trójka odeszła w stronę zachodzącego słońca. Pod koniec lajta Organista podszedł do Piotrka i przeprosił go o zamieszanie z wyrwaniem Zielonemu telefonu. Piotrek pochwalił jego zachowanie. Lajt został zakończony.
  
 ===== Galeria ===== ===== Galeria =====
Linia 69: Linia 70:
  
 ===== Ciekawostki ===== ===== Ciekawostki =====
-  * Po godzinie 18:00 Piotrek nagrał również lajta z drogi powrotnej do Warszawy. +  * Po godzinie 18:00 Piotrek nagrał również lajta z drogi powrotnej do [[miejsca:warszawa|Warszawy]]
  
 ===== Linki ===== ===== Linki =====
ostatnio zmienione: 14/05/2025 00:06 przez DancingNihilist