Poprzednia rewizja po obu stronachPoprzednia wersjaNowa wersja | Poprzednia wersja |
wydarzenia:przysiega_koscielna_majora [03/07/2025 19:46] – [Przebieg] DancingNihilist | wydarzenia:przysiega_koscielna_majora [03/07/2025 20:10] (aktualna) – [Reperkusje] DancingNihilist |
---|
Grupa w składzie Kononowicz, Major, Jacek od psa Arona i Majster Szymon jadą samochodem do wspomnianego wyżej kościoła. Początkowo Jarek chce puścić ich samych i pozbawić [[miejsca:uniwersum_szkolnej_17|Uniwersum]] takiego spaniałego wydarzenia, gdyż do kościoła nie chodzi, podobnie jak Szymon. Krzysiek zdołał go jednak namówić. Po drodze na chodniku Jacek zaczyna się śmiać, po czym Krzysiek go przestrzega, że z Boga śmiać się nie można. | Grupa w składzie Kononowicz, Major, Jacek od psa Arona i Majster Szymon jadą samochodem do wspomnianego wyżej kościoła. Początkowo Jarek chce puścić ich samych i pozbawić [[miejsca:uniwersum_szkolnej_17|Uniwersum]] takiego spaniałego wydarzenia, gdyż do kościoła nie chodzi, podobnie jak Szymon. Krzysiek zdołał go jednak namówić. Po drodze na chodniku Jacek zaczyna się śmiać, po czym Krzysiek go przestrzega, że z Boga śmiać się nie można. |
| |
Na wejściu do kościoła Krzysztof dokładnie trzy razy ucałowuje krucyfiks. Major po nim papuguje, ale robi to tylko raz. Kononowicz przechodzi przez cały kościół i zatrzymuje się przy ołtarzu. Nakazuje Wojtkowi uklęknąć, on również to czyni, a następnie wykonać znak krzyża. Krzysztof wypowiada słowa przysięgi - jej treść znajduje się poniżej. Następnie Krzysiek każe mu wstać i ucałować złoty krzyż. W tym momencie z zakrystii wychodzi ksiądz z pytaniem: //"Co się dzieje?"//. Ksiek jak gdyby nigdy nic odpowiada, że nic się nie dzieje, że chcą ucałować krzyż. Ksiądz nie ma żadnych zastrzeżeń, krzyż całuje najpierw Krzysiek, a później Wojtek. Kiedy Major i Jacek chcieli już wychodzić, Ksiek zagadał do księdza i chciał załatwić Wojtkowi możliwość wyspowiadania się. Dwójka jednak nie wyraziła na to zgody i zaciągnęła Konona do wyjścia. Po drodze ten zdążył jeszcze uklęknąć w ławach i zmówić modlitwę. | Na wejściu do kościoła Krzysztof dokładnie trzy razy całuje krucyfiks. Major po nim papuguje, ale robi to tylko raz. Kononowicz przechodzi przez cały kościół i zatrzymuje się przy ołtarzu. Nakazuje Wojtkowi uklęknąć, on również to czyni, a następnie wykonać znak krzyża. Krzysztof wypowiada słowa przysięgi - jej treść znajduje się poniżej. Następnie każe mu wstać i ucałować złoty krzyż. W tym momencie z zakrystii wychodzi ksiądz z pytaniem: //"Co się dzieje?"//. Ksiek jak gdyby nigdy nic odpowiada, że nic się nie dzieje, że chcą ucałować krzyż. Ksiądz nie ma żadnych zastrzeżeń, krzyż całuje najpierw Krzysiek, a później Wojtek. Kiedy Major i Jacek chcieli już wychodzić, Ksiek zagadał do księdza i chciał załatwić Wojtkowi możliwość wyspowiadania się. Dwójka jednak nie wyraziła na to zgody i zaciągnęła Konona do wyjścia. Po drodze ten zdążył jeszcze uklęknąć w ławach i zmówić modlitwę. |
| |
|{{:wydarzenia:klekanie_przed_oltarzem.png?400|}}| | |{{:wydarzenia:klekanie_przed_oltarzem.png?400|}}| |
|Kononowicz i Major klękają przed ołtarzem| | |Kononowicz i Major klękają przed ołtarzem| |
| |
Cała czwórka spowrotem w samochodzie. Krzysiek jest bardzo zadowolony. Major mówi, że z tej okazji wyjmie laptopa i internet, aby odpalić [[wydarzenia:lajt|lajta]]. Kononowicz przypomina, że jest to jego ostatnia szansa, kolejnych nie będzie. Wojtek z kolei nie do końca czuje powagę sytuacji i cały czas przerywa małżonce, między innymi mówiąc mu że //[[ciekawostki:olkohol|piwo]] może pić//. Major stwierdza, że jest grzesznikiem jak każdy człowiek. Jacek mówi pod nosem, że nikt więcej nie ucałuje krzyża pocałowanego przez Konona. Krzysiek zwraca się do Boga i zaczyna płakać, na co Major żartuje sobie: //"Alleluja, alleluja, pocałuj mnie w..."//. Następuje __oficjalne przekazanie kluczy do Belwederu__. | Cała czwórka spowrotem w samochodzie. Krzysiek jest bardzo zadowolony. Major mówi, że z tej okazji wyjmie laptopa i internet, aby odpalić [[wydarzenia:lajt|lajta]]. Kononowicz przypomina, że jest to jego ostatnia szansa, kolejnych nie będzie. Wojtek z kolei nie do końca czuje powagę sytuacji i cały czas przerywa małżonce, między innymi mówiąc mu że //[[ciekawostki:olkohol|piwo]] może pić//. Major stwierdza, że jest grzesznikiem jak każdy człowiek. Jacek mówi pod nosem, że nikt więcej nie ucałuje krzyża pocałowanego przez Konona. Krzysiek zwraca się do Boga i zaczyna płakać, na co Major żartuje sobie: //"Alleluja, alleluja, pocałuj mnie w... [chuja - przyp. red.]"//. Następuje oficjalne przekazanie kluczy do Belwederu. |
| |
|{{:wydarzenia:przekazanie_kluczy.png?400|}}| | |{{:wydarzenia:przekazanie_kluczy.png?400|}}| |
|Major przeprasza Boga|Major przeprasza Matkę Boską| | |Major przeprasza Boga|Major przeprasza Matkę Boską| |
| |
W dłuższej perspektywie żadna przysięga, nawet na Boga i Matkę Boską, nie sprawiła że Major porzucił swój nałóg. Rozpuszczalnik wąchał z przerwami aż do końca swojego życia. | W dłuższej perspektywie żadna przysięga, nawet na Boga i Matkę Boską, nie sprawiła że Major porzucił swój nałóg. Rozpuszczalnik wąchał z przerwami aż do [[wydarzenia:smierc_majora_suchodolskiego|końca]] swojego życia. |
| |
===== Ciekawostki ===== | ===== Ciekawostki ===== |