« postacie i redaktorzy
Andrzej Geremek
| Dane biograficzne |
| Imię i nazwisko : | Andrzej Kuźmicki |
| Pseudonim : | Geremek, Gieremek, Gomułka, Goebbels, Michnik, Gomuła, Gangrenek, Pomazaniec Boży, Przyszły Dziedzic Fortuny Kononowiczów, Doktor nauk wszelakich, podnóżek, lokator, Don Pedro, Gucio |
| Data i miejsce urodzenia : | 11 sierpnia 1973
Białystok |
| Lata aktywności : | 2021-2023 |
| Specjalność : | praca umysłowa, pomaganie na czarno u Niemieckiego, rozboje; dawniej: ochrona i popieranie Kononowicza oraz niewolnicza praca w ogrodach Belewederskich |
| Kanał YouTube : | Geremek daleko od Choroszczy |
Andrzej Geremek, właśc. Andrzej Kuźmicki – pracownik umysłowy, były szef ochrony prezydenta Kononowicza i kiedyś jeden z jego najwierniejszych zwolenników, od 20 marca do 2 sierpnia 2022 lokator Belwederu.
Na krótko od marca 2022 stał się pierwszoplanową postacią w Uniwersum, gdyż jego pobyt na Szkolnej został zaaranżowany w czasie pobytu Majora w Niemczech. Miał stanowić zastępstwo dla Szczudlaka i przeciwwagę dla Kononowicza. Początkowo cieszył się sympatią widzów, ale w rzeczywistości okazał się zwykłym menelem bez polotu i charyzmy, który przymila się do tego, kto mu akurat polewa. To dzięki jego obecności wzrosła popularność Szkolnej wśród nowoszkolniaków, kanał Mleczny Człowiek przebił barierę 100 tysięcy sypukcji, a dochody Bielskiej Centrali wzrosły do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. Kiedy fejm się skończył, prowadził na lateksowym kanale swój autorski cykl Geremek Vlog. Później został przygarnięty przez Panią Olę i występował na kanale Geremek daleko od Choroszczy.
Życiorys
Jego rodzice pochodzą z okolic niewielkiej wsi Bondary w woj. podlaskim, on sam jest rodowitym białostoczaninem. Nie ma rodzeństwa. Jego matka Maria Kuźmicka z domu Gnoza zmarła, gdy miał 6 lat. Ojciec, Stefan Kuźmicki, po jej śmierci z nikim się nie związał. Pracował jako strażak, przez co jego rodzina zajmowała kiedyś lokum przy ulicy Warszawskiej, należące do Państwowej Straży Pożarnej. Rodzina Geremka nigdy nie posiadała mieszkania komunalnego/własnościowego. Z tego powodu pewnego dnia znalazł się prawowity właściciel kamienicy i nakazano eksmisję zamieszkujących w niej rodzin. Gangrenek ma za sobą 15-letni związek, z którego ma córkę urodzoną około 2007 roku. Twierdzi, że nie chciał awantur i kłótni, dlatego wolał wyjść z domu i już nie wrócił. Z żoną jest prawdopodobnie w separacji, zaprzeczył że jest rozwiedziony. Jego córka obecnie mieszka z matką w Belgii. Z dzieckiem kontaktuje się wyłącznie telefonicznie.
Z racji jego zamiłowania do piwowinowódki można wywnioskować, że prowadził dosyć nieuporządkowany tryb życia i imał się wielu dorywczych zajęć, zanim zaczął pracować jako pomocnik pomnikarza u Niemieckiego. Alkohol przyczynił mu się również do utraty prawa jazdy, rozpadu jego związku oraz do tego, że z racji posiadanych długów zmuszony był pracować w szarej strefie. Po swoich perturbacjach rodzinnych, do czasu bycia lokatorem na Szkolnej 17 - nie miał stałego miejsca pobytu i sypiał u znajomych. Ma 178 centymetrów wzrostu i nosi numer buta 44/45.
W dniu 29 czerwca 2023 Biuro Kryminalne Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku wydało za Geremkiem list gończy na podstawie artykułu KK 280 § 1 Rozbój - typ podstawowy. Dnia 19 lipca 2023 prawdopodobnie nastąpiło zatrzymanie Andrzeja K.
Rola w Uniwersum
Na Szkolnej 17 zaczął pojawiać się w 2020 roku, kiedy to po pracy przyjeżdżał wraz ze swym szefem Niemieckim odwiedzić Knura. Oficjalnie zadebiutował w Uniwersum 7 kwietnia 2021 na kanale Profesor Tomasz w filmie pt. Andrzej Geremek nowy redaktor Krzysztofa Kononowicza (debiut). Początkowo przedstawiał się na filmach jako Andrzej Michnik. W zamyśle reżysera Niemieckiego Geremek miał być następcą Jana Łosia na stanowisku prezydenckiego giermka i zarazem niewolnika. O ile udało mu się zostać knurzym parobkiem, to nie uzyskał nawet promila takiej sympatii i poważania, jakimi darzony był przez widzów Janek.
Pracownik umysłowy często prowadził polityczne dysputy z kandydatem na kandydata, którego popierał w całej swej rozciągłości. Czasami jednak przesadzał on z ironią i słodził Kononowiczowi tak bardzo, że Knurowi niebezpiecznie rosła liczba sypukcji cukru we krwi. Pomagał również grubasowi w koszeniu trawy oraz innych drobnych pracach. Jak każdy szanujący się członek Uniwersum Szkolnej 17 nie unikał olkoholu (co widać m.in. na tym nagraniu), dzięki czemu szybko uzyskał akceptację Arona oraz Heńka ze Spychowa (w przyszłości Geremek straci tę akceptację bezpowrotnie). Dzięki swojej otwartości i prostolinijności zyskał również sympatię widzów. 25 lipca 2021 brał udział w imieninowym lajcie Krzysztofa Kononowicza. Później przestał pojawiać się na Szkolnej, co było wynikiem zaniku działalności reżyserskiej Niemieckiego.
21 lutego 2022 wraz z Owsiakiem ponownie odwiedził Pałac Prezydencki i zaaplikował o posadę u Odleżynowicza. 20 marca oficjalnie wprowadził się do Belwederu w miejsce Majora i zajął jego wersalkę. Pod koniec marca 2022 roku na Szkolną zaczęły przychodzić bogate paczki od widzów tylko dla Gieremka. Z powodu ataków zazdrosnego Odleżynowicza, lateksy przekierowały wysyłanie przesyłek na specjalny adres do paczkomatu przy Zodiaku. Kontent paczkowy okazał się zbawieniem dla gumofilców, gdyż przysporzył im kilkadziesiąt tysięcy nowych sypukcji na Mlecznym Człowieku od nowoszkolnej dzieciarni. Niedługo później rozpoczęła się również niekończąca się saga z malowaniem domku drewnianego, która również miała wysoką oglądalność. Wraz z zawartością gorzały w jego krwiobiegu, Geremek stawał się coraz bardziej uległy wobec gumofilców i zaczynał ćwierkać tak, jak mu kazano, byleby Aron nie zaniechał przynoszenia wódki. Po wybuchu trzeciej afery cukrzycowej skompromitował się całkowicie, gdy odegrał oscarową scenkę jechania po Pawle z Warszawy i bronienia bielskiej centrali.
14 lipca 2022 Geremek nagrał pierwszy odcinek z cyklu Geremek Vlog, który został wrzucony na Mlecznego Człowieka, aby zapełnić pustkę powstałą w wyniku chwilowego buntu śmierdziucha. W Belwederze mieszkał do 2 sierpnia 2022. 6 sierpnia 2022 Gangrenek i Suchodolski wynieśli się ze Szkolnej i za sprawą Niemieckiego i gumofilców zamieszkali w wynajętym mieszkaniu przy ul. Warszawskiej w Białymstoku. 22 sierpnia Geremek pozostał na kwaterze sam, gdyż ćpun został wyrzucony przez właściciela za wąchanie. Na początku września 2022 roku Geremek stał się wlaścicielem sympatycznego pieska imieniem Majlo. 7 września 2022 do mieszkania Geremka wprowadził się niejaki Grzesiek, ale przyszłości tej relacji niestety nie znamy.
Po porzuceniu Geremka przez Mleczną Ekypę został przechwycony przez Panią Olę i jej partnera Roberta, którzy posprzątali kiedyś belwederski burdel. 1 grudnia 2022 funkcjonować zaczął kanał Geremek daleko od Choroszczy, na którym pojawiały się perypetie Tegołaka i postępy w jego walce ze swoim nałogiem. Wszystko się układało, dopóki na jaw nie wyszedł list gończy Geremka. Andrzej ponownie popadł w alkoholizm, a jego opiekunowie na kanale rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na adwokata. Pokazano rachunek na kwotę 1750 złotych. Ostatecznie opublikowano oświadczenie
Geremka, a po aresztowaniu - list zza krat
. Współpraca z Olą i Robertem się zakończyła: para stwierdziła, że Andrzej przez cały czas ich oszukiwał.
Co ciekawe, Jacek od psa Arona po wsadzeniu Geremka do więzienia wyjawił, że Andrzej miał dozór policyjny już w trakcie pobytu na Szkolnej w 2022 roku. Opowiadał, że rzeczywiście kiedyś z grupą kogoś pobili, coś tam ukradli. Miał często nie stawiać się na komisariacie, co przerodziło się w takie a nie inne problemy. Jesienią 2024 Andrzeja Geremka na mieście zauważył Organista. Opowiedział, że Tegołak znacznie wychudł w więzieniu i wygląda teraz zupełnie inaczej. Kiedy zaproponował mu nagranie krótkiego filmiku ten przeraził się i odmówił, bo „strażnicy więzienni oglądają Kononowicza i mogliby go wsadzić spowrotem do więzienia”. Powiedział, że w marcu 2025 ma wokandę.
Andrzej Geremek jako lokator Kononowicza
Kalendarium upadku
 |
| Rozmowa kwalifikacyjna |
19 marca - wstępna rozmowa kwalifikacyjna na stanowisko nowego lokatora, w związku z
wyjazdem Majora do Niemiec. Za kandydaturą Geremka wstawia się
Niemiecki, przedstawiając go jako „Pracownika Umysłowego”, człowieka pracowitego i chętnego do pomocy.
20 marca - oficjalne wprowadzenie Geremka na
posesję. Andrzej wyraża zadowolenie z posiadania
majorowego łóżka, podlizuje się, dziękując
Jackowi, któremu o mały włos nie staje siurek z tego wszystkiego.
Mleczny Golem zaznacza, że jego nowy podnóżek ma robić wszystko co ten mu powie.
22 marca - rozjuszony Kononowicz ruga Geremka za pracę u Niemieckiego, picie wódki dnia poprzedniego i ogólną niechęć do pracy w Belwederze poprzez wymigiwanie się mówiąc: „JA ZMĘCZOOONY”. Kononowicza nic nie obchodzi pracodawca Geremka ani to, ile jego podnóżek pracuje poza domkiem. Stawia ultimatum - albo praca u Niemieckiego, albo mieszkanie w Belwederze.
25 marca - Pracownik Umysłowy otrzymuje zielony krawat w darach od widzów, podrzuconych pod belwederską bramkę. Wzbudza ogólną litość, współczucie i żal wśród społeczności
Uniwersum. Widzowie radzą Andrzejowi ucieczkę, uważając go za człowieka wrażliwego, dobrodusznego, inteligentnego i okuratnego.
27 marca - Krzysztof porównuje Geremka do Majora, nazywając nowego lokatora wspaniałym i pomocnym człowiekiem, spełniającym jego rozkazy prośby.
29 marca - dwie pierwsze, niewinne paczki dla Geremka.
30 marca - Kononowicz ruga Andrzeja za chodzenie do pracy i grozi mu zamknięciem bramki do Belwederu, a także pozbawieniem go odzieży. Oczekuje odpracowania czterech dni za mieszkanie w domku drewnianym, bo nie jest to hotel. Ostetecznie zapanowuje zgoda, Andrzej obiecuje prace pod czujnym okiem Odyńca.
1 kwietnia - Geremek otrzymuje nowy telefon Realme 8 kupiony przez
Srawka (Srawek chwali się tym w tytule filmu na kanale), mający ułatwić mu kontakty z 16-letnią córką. Początek
drugiej afery paczkowej.
5 kwietnia - docierają nowe paczki dla podnóżka, ale on nie umie ich normalnie otworzyć.
Druga afera paczkowa trwa.
6 kwietnia - do wilmów na
kanale Sradka dołączane jest od teraz intro, w którym Geremek mówi
„ludzie nie zawsze są źli”. Pracownik Umysłowy dziękuje Jackowi że ten go „wykreował”, dziękuje również za paczki od widzów dziwiąc się, że Odyniec mu zazdrości. Umył także kibel w Belwederze.

8 kwietnia - odbywa się odbiór rekordowych dotychczas, 9 paczek z paczkomatu. Niemiecki przywozi je pod bramkę dostawczakiem. Andrzej śmieje się, że będą one denerwować Knura i tak faktycznie się dzieje. W pewnym momencie Knur żąda od Geremka zmówienia „Ojcze nasz” na głos, jednak ten nie chce się modlić do wiszącego nad głową Knura wizerunku Stalina (myli portret Stalina z
Piłsudskim), co doprowadza Owalne Stworzenie do
mlecznej furii i chęci wypierdolenia Geremka z posiadłości.
11 kwietnia - Geremek i Knur kłócą się. Przewodniczący zakazuje jedzenia w Belwedrze i żąda jedzenia w pracy u Niemca, a nie u niego w domku. Twierdzi, że Andrzej wybija się na nim. Geremkowi zaczynają już puszczać nerwy i sam rzuca w stronę Ksieka koszulką. W końcu wykrzykuje Gospodarzowi w twarz:
(…) bo ja nie jestem twoim lokajem, ani kurwa sprzątaczem, ani kurwa popychadłem - ile razy kurwa prosiłem cię, kurwa - rozpalę w piecu. Ale nie! Bo „ty nie umiesz”!
12 kwietnia - nietrzeźwy Andrzej wyraża chęć dzielenia się paczkami z Kononowiczem, ale nie 50/50 (nawet, jeśli przyjdzie do niego 18 paczek i nie będzie gdzie przechowywać ich zawartości).
13 kwietnia - Geremek zaprzecza jakoby Przewodniczący miał używać aktów przemocy wobec niego. Odbywa się otwarcie 23 paczek, w których znajduje się łącznie 260 zł dla lokatora. Ksiekowi nie udaje się przejąć tych pieniędzy.
15 kwietnia - lokator coraz bardziej niechętnie pokazuje Gospodarzowi dary, które otrzymał w obawie przed ich konfiskatą. Dostaje broń, aby pozbać się Knura z domku.
17 kwietnia - po paczkowym ciągu, Geremek zostaje wyrzucony z Belwederu za nadużywanie alkoholu i obrażenie Knura. Warunkami Krzysztofa do powrotu jest wpłata 500 zł i przeprosiny. Warunkami Andrzeja jest to, że Krzysztof się umyje, ogoli i przebierze. Ostatecznie lokator upija się z Jackiem i ląduje w hotelu, bo Knur nie chce go przyjąć.
18 kwietnia - z rana Andrzej siedzi pod
bramką Belwederu, w dalszym ciągu jest al dente (nawet bardziej niż dnia poprzedniego). Kiernoz żąda przeprosin za obrażenie go niebożym wyzwiskiem. Dochodzi do pojednania.

20 kwietnia - dociera paczka z listem sugerującym, że Geremek jest „przykładem pokazującym jak mimo porażek życiowych można odbić się od dna i doceniać małe i proste rzeczy.” Treść nakłania Knura do wyznania, że lokator przeniósł dnia wczorajszego zawinięte w spodniach butelki olkoholu oraz, że pił w nocy i unosił się do Knura z gębą. Następuje konfiskata nadesłanych w paczce browarów (zabiera je Psina Pijaczyna).
21 kwietnia - w zaległej paczce znajduje się olkohol, żywność i ubrania w rozmiarze mniejszym od tego, który nosi Mleczna Bestia. Gospodarz jednak chce pooglądać te rzeczy, więc wkurwiony Andrzej ciska jedną z nich w stronę Ksieka. W darach przysłano też wódkę Absolut. Dociera
list z fundacji. Jest to jeden z niewielu dni, w których Andrzej jest trzeźwy.
22 kwietnia - od momentu wprowadzenia się Geremka na posesję mija miesiąc i 2 dni. Andrzejowi udało się posprzątać w sumie około 6m2 ogrodów belwederskich (grabienie suchych liści łopatą) podczas dotychczasowego pobytu na Szkolnej. Kononowicz ma mu za złe nieróbstwo, choć sam nic nie robi. Okazuje się, że Andrzej pracuje u Niemieckiego od godziny 7:00 do 19:00.
23 kwietnia - do Andrzeja trafia odblaskowa kamizelka z odręcznym napisem „BIURO INTERWENCJI ANTYKNUROWEJ”. Wczesnym wieczorem lokator spotyka się gdzieś w krzakach z Aronią i
Pato, jest al dente. Odradza widzom głosowanie na niedoszłego prezydenta i nosi się z zamiarem wstawienia zębów oraz kandydowania na prezydenta. Staje w opozycji do Kandydata na kandydata, który mawiał:
„nie będzie niczego”. Andrzej mówi, że będzie wszstko. Nie ma pojęcia, jaki jest dzień (piątek czy niedziela?).
27 kwietnia - Andrzej ma niebawem pomalować elewację drewnianej pisanki, ale nie chce robić tego za darmo. Dokonuje strzyżenia zewnętrznego mózgu Fekalnej Bestii.
28-30 kwietnia - lokator znajduje się w delegacji z pracodawcą Niemieckim gdzieś w okolicach granicy kraju.
1 maja - w gości do Geremka zjawia się pijana kobieta imieniem Karolina. Próbuje się przedostać do chatki, ostetecznie przesiaduje w chlewiku i zawija ją policja. Lokator chlał cały dzień i noc spędził w wynajętym przez widza hotelu, eskortowany przez widzów.
2 maja - lokator malował elewację przez 10 minut, potem palił szlugi w gdzieś kątku, a później wkroczył do sali plenarnej, by odpocząć od tego wszystkiego w jakiś sposób. Był już nietrzeźwy, Ksiek zadzwonił po policję i malowanie na ten dzień kończy się definitywnie, bo Geremek zostaje zawinięty na dołek. Po godzinie 22:00 wychodzi z izby wytrzeźwień i - jadąc taksówką z Jarkiem - odbywa rozmowę wychowawczą. Lekko wcięty Jacuśko upomina go o zbyt częste chlanie, a Andrzej wygłasza expose do widzów. On jest zmęczony po pracy, ma dość nękania go przez Knura i ciągłego zaganiania do robienia czegoś (
Andrzej, otwórz okiennice. Andrzej, włącz farelkę. Andrzej, zamknij okiennice. Andrzej, wyłącz farelkę i tak dalej i tak dalej), a powodem jego problemów z olkoholem jest Krzysiek. Mimo to Jarek stawia przy swoim mówiąc Geremkowi, że obiecał mu pomalowanie domku i nie dotrzymał obietnicy, a ponadto Ksieka wkurwia jego chlanie - i ma rację. Menele dochodzą się pod bramką i czekają na jej otwarcie przez Prezydenta, jednak ten chrapie w swoim leżu. Podsadzony przez Jarka Geremek wdrapuje się przez bramkę do wnętrza ogrodów, ale osatecznie z Belwederu wyłania się Knur. W okolicach północy wszyscy spotykają się na obradach w sali plenarnej. Obrady kończą się niepowodzeniem i Geremek trafia do
hotelu.
3 maja - Jacuśko odbiera Andrzeja z hotelu, wracają na Szkolną. Odbywa się kolejna rozmowa wychowawcza, Geremek obiecuje poprawę.
7 maja - odbywa się malowanie elewacji domku drewnianego, Andrzej maluje całe 3,5 metra kwadratowego przez około godzinę w stylu
choroszczańsko-na odpierdol. Potem ogłasza wykonanie planu i zakończenie pracy. Lokator prosi o zmniejszenie ilości wysyłanych do niego paczek od widzów. Za to malowanie otrzymuje prezent od Prezydenta - piwo żubr do podzielenia się z Psiną na pół.

9 maja - Geremek miał rano wstać i malować. Krzysiek obudził go ok. godziny 9 rano, ale on wymigiwał się mówiąc „Daj odpocząć”. Obudził się w południe i stwierdził, że ma robotę u Niemieckiego. Powrócił o 16:00, jednak chciał odpocząć. O siedemnastej Knur ponownie upomniał go o malowanie, co ostatecznie się nie wydarzyło i rozsiedziło Prezydenta. Andrzej stwierdza, że nie jest niewolnikiem w domku bożym i należało się go poprosić, a nie mu rozkazywać. Tego dnia zostaje wyrzucony za bramkę (wypity, ale nie narąbany). Otrzymuje jeszcze telefoniczną reprymendę od Niemieckiego za picie i nieogolenie się, po czym trafia do hotelu.
11 maja - przez kilka dni panowała zgoda, Andrzej względnie nie pił. Domek jeszcze nie jest odmalowany, co dziwi Jacka od psa Arona. Chce pomóc Pracownikowi Umysłowemu dokończyć malowanie i przytrzymać drabinę, ale ten znajduje wymówki.
13 maja - lokator jest już al dente, a widzowie nie są już tak do niego pozytywnie nastawieni, rozumiejąc po części zachowanie Kiernoza.
14 maja - Jacek od psa Arona samodzielnie maluje prawie całą ścianę Belwederu w pół godziny, bo prace nad odmalowywaniem trwają już 14 dni. Geremek jest już napity. Jarek informuje go, że nie da mu żadej zaliczki za pomalowanie kawałka chatki, bo robota nie jest jeszcze skończona. Była też mowa o skrobaniu okienek z pozostałości różowej farby, Andrzej z wahaniem się zgadza.
17 maja - Andrzej skrobie okienka w stanie trzeźwości.
20 maja - skrobanie okien drewnianej chatki można uznać za zakończone. Knur jest zachwycony ślicznym malowaniem Andrzejka, dziękując mu za to. Sam Andrzej dementuje plotki, jakoby był wykorzystywany. Przyznaje, że jest uczciwie wynagradzany i robi to wszystko z własnej woli. Ma miejsce
afera gnojowa.
21 maja - lokator sprząta gnój sprzed bramki. Później, w obecności widzów na grylu, oznajmia że Gospodarz jest w porządku i nie ma do niego żadnych zastrzeżeń. Przed bramką widzowie przekazują Geremkowi 50 zł.
27 maja - wilm rozpoczyna się pretensjami Geremka do Knura, który notorycznie budzi pracownika umysłowego o 4 rano w celu otworzenia okiennic i jest ogólnie nerwowy. Malowanie domku w dalszym ciągu nie jest skończone. Pierwszy raz na filmie lokator używa wobec Knura określenia „Knur”. Aron wydaje się rozumieć ciężką sytuację.
28 maja - ostatecznie obaj balują poza domkiem drewnianym.

31 maja - Geremek obraża
Barneja za to, że ruszył Ksiekowi z odsieczą,
wioząc go do szpitala. Ogólnie ma dużo do powiedzenia w kwestii zdrowia i pomocy Gospodarzowi, nie mając o tym pojęcia. Jego wywody zostały oficjalnie określone przez widzów „pijackimi, pod dyktando szpagatowego centaura”, wieszczona jest mu paczka z gównem. Jest to moment, w którym ta postać Uniwersum traci poparcie i szacunek widzów.
2 czerwca - następuje oficjalne przekazanie dorobionych do Belwederu kluczy dla Andrzeja Geremka, który z dnia na dzień ma coraz więcej do powiedzenia na każdy temat, a kolejne materiały z jego udziałem stają się męczące.
9 czerwca - Andrzej otrzymuje paczkę ze śmieciami (puste butelki po piwie, żubrówkach, lubelskiej, zawinięte w jakąś losową odzież damsko-męską i w słomę).
17 czerwca - do Geremka widz przysyła dużą paczkę, a w niej zapełnione moczem plastikowe butelki. Lokator miał skosić trawę w zarastających ogrodach belwederskich, ale misja kończy się niepowodzeniem.
19 czerwca - lokator znów nosi się z zamiarem skoszenia trawy następnego dnia.
20 czerwca - Andrzej powinien tego dnia skosić trawę, ale miało padać, więc nie skosił. Zamiast tego - spał cały dzień. Jacek ostrzega, że następnego dnia przyjedzie i ma być skoszone. Lokator reaguje agresją i rzuca się do Kononowicza, że nie jest frajerem.
21 czerwca - trawa ponownie nie jest skoszona, lokator oszukuje Jacka, że trawa jest mokra, a poza tym - że pada. Zamiast tego pił piwowinowódkę i skończył na wytrzeźwiałce. Jarek z Ksiekiem zastanawiają się, dlaczego Andrzejek tak się zachowuje, skoro w zamian za dach nad głową miał pomagać Gospodarzowi.
22 czerwca - nieco przygaszony Geremek wraca z wytrzeźwiałki. Pokosił trawę przed Belwederem od strony drogi, wszystko to pod przymusem Jacka.
24 czerwca - Geremek chwali się, że poodkurzał dywanik w sali plenarnej.
25 czerwca - Ksiek dokucza Andrzejowi mówiąc mu o jego 16-letniej kochance. Śpiewa piosenkę „16 lat miała, jak dupy dała dla Andrzeja. 16 lat miała, na przystanku… (…)”. Jarek próbuje odwrócić uwagę Mlekołaka, pytając czy zna piosenkę Pszczółka Maja. Kononowicz zatem zaczął śpiewać „Pszczółka Maja miała 16 lat jak dupy dała dla Andrzeja na przystanku”. Andrzej się obraża, ale nie kończy to melodii na piosenki boże.
Maju, Maju, gdzie ty latasz. Tu i tam, po przystankach. Och Maja przyleci do Ciebie, zaraz będzie szurum-burum, bo fajna jest pogoda.
26 czerwca - pod szpitalem, gdzie przebywa Niemiecki, Geremek wyznaje, że alkohol jest dla niego jak lekarstwo, a także że powinno się znieść akcyzę na procentowe trunki. W swoim expose rozważa nad brakiem miejsc w szpitalu psychiatrycznym w
Choroszczy, co - według niego - jest spowodowane Szkolną 17.
13 lipca - na Szkolnej pojawia się Paweł z Warszawy. Żąda on od Andrzeja zapłaty za wynajęcie majorowego łóżka w ilości 1500zł, przez wzgląd na fakt, że lokator pracuje i stać go na opłacenie wynajmu.
14 lipca - na kanale
Mleczny Człowiek wpada pierwszy gniot z serii „Video Blog GEREMEK”, marna próba odtworzenia
kononoskopii. Na wilmie widzimy produkującego się i umoralniającego wszystkich Andrzeja. Materiał ma negatywny odbiór wśród widzów.
15 lipca -
vlog gniot Geremka, który odpoczywa psychicznie od Kononowicza i jego
knowań przeciwko Sławkowi, bo Odyniec zaprasza wrogów na posesję i próbuje
coś tam z nimi negocjować. Podczas gniota Andrzej nazywa
Ekipę MCz „nami” mówiąc też, że
„oni (przyp. wrogowie)
chcą nas zniszczyć”.
16 lipca - kolejny geremkowy gniot, Andrzej twiewrdzi, że
Olgierdano za donosicielstwo i za bycie wrogiem Mlecznej Ekipy może wylądować na Powązkach. Pyta, dla kogo robione jest na złość, jeśli wrogowie chcą likwidować kanał
Mleczny Człowiek.
Jak nie będzie Sławka, będzie kto inny. Mocno utożsamia się z załogą Mlecznego Człowieka i
lateksami, chce rozwiązywać konflikty pokojowo podczas gryla. Wczesnym wieczorem wychodzi z Jarkiem na Zielone Wzgórza i odnosi się do zazdrosnych widzów i innych osób, które robią na złość dla kanału Mleczny Człowiek, który nazywa „naszym” kanałem, dość mocno zaznaczając swoją
wysoką pozycję w hierarchii.
18 lipca - gniot Umysłowego, na którym odnosi sie do słów widzów, jakoby był marionetką, którą można manipulować. Twierdzi, że to nie jest prawdą, bo ma swoje zdanie i poglądy, które uskutecznia. Oskarża Barneja i Olgierdano o oszczerstwa. W drugiej części gniota siedzi na kiblu w bożej łazience, w stanie lepszej wiadomości. Komentuje obecny stan pomieszczenia.
21 lipca - wysryw z serii Geremek Vlog ląduje na kanale Mleczny Człowiek.
26 lipca -
zjawia się Major, powołując do życia trio - Geremek, Major, Kononowicz. Andrzej nie ustępuje z miejsca majorowej wersalki i z tego też powodu posłanie dla Wojtka znalazło się na podłodze w kuchni.
2 sierpnia - w związku z naciskami ze strony Kononowicza, który próbował przywrócić Strusiowi należne miejsce w hierarchii, Geremek opuszcza Belweder i tym sposobem jest to jego ostatni dzień jako lokatora na Szkolnej 17. Znaczna wiekszość widzów odetchnęła z ulgą.
Obecnie
Zgodnie z narracją Suma z dn. 17.10.2015, który w dalszym ciągu zastanawiał się, dlaczego pula świadków w sprawie postępowania Kononowicza jest tak mała, okazało się, że Geremek pracuje w szpitalu na kuchni (ma go przywozić więźniarka razem z kilkoma innymi więźniami i pracują tam od poniedziałku do piątku). Jest przywożony z ulicy Hetmańskiej 89, zatem nigdzie nie zginął i można go przesłuchać.
Galeria
| Oficjalny debiut Andrzeja w Uniwersum - dysputa polityczna z przewodniczącym. |
| Andrzej podczas przycinania chaszczy w ogrodach belwederskich pod czujnym nadzorem Prezydenta. |
| Andrzej Geremek w mundurze Szefa Ochrony Biura Interwencji Obywatelskich. |
 | Geremek na jednym ze swoich ostatnich filmów z 29 czerwca 2023, przed zatrzymaniem. |
Cytaty
Najczęściej powtarzane i parafrazowane przez widzów powiedzenie Geremka to
„Ludzie nie zawsze są źli”, które pojawiało się również w intro gniotów na
Mlecznym Człowieku za czasów jego pobytu w
Belwederze.
Geremek często dodaje zaprzeczenie do zdań twierdzących. Przykład: „Nie no, tak no”.
Używa wyrażenia „No niestety” w kontekstach niekoniecznie pasujących do tego wyrażenia.
Zobacz też